czwartek, 30 grudnia 2010

już jutro

jaki mam dzisiaj świetny dzień! nie wiem czemu. nic kompletnie się nie dzieje, a jestem tak cholernie szczęśliwa. kuźwaa, jakie to fajne uczucie. może dlatego, że jutrzejszą noc spędzę z loverem? dzisiaj nie mam żadnych planów. tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. aa, zapomniałam o ćwizeniach. a jak mi się to z nudzi to sobię poćwicze. i też będzie fajnie. (: . a więc dzisiaj tylko wykreślimy spacer i StepManie bo do Ani się nie wybieram. ale za to lodowisko 120 min. <3 
wychodzi na to, że spalę ok. 700 kcal. to więcej niż dzisiaj zjadłam. mrrr.


od jakiegoś czasu zaczęłam wielbić zespół PARAMORE. a szczególnie Hayley Williams. kocham jej kolor włosów, jej głos, jej piosenki, jej ciało. no dla mnie to chodzący ideał. <3 już mam zaplanowane, że w moim pokoju na ścianie na której nie wiedzialam co powiesić będzie wisieć wyjebiste zdjęcie Hayley! tak na całą ściane! istny czad! zakochałam się w piosence " the only exceptions " <3 strasznie mi się podoba. to jest chyba jedyna nie rokowa piosenka tego zespołu. 
piosenki '' misery bussines " mam zamiar się nauczyć grać na gitarze. 


nie mam dzisiaj weny i czasu. liczę na to, że jutro mnie najdzie i napiszę coś sensownego :*
mam nadzieję, że i tak miło wam się czytało.
do jutra kochane <3

1 komentarz: